86.
Wypadają mi włosy,
swędzi mnie nos,
mam katar, kaszel,
widziałam przepiękną sukienkę, ale niestety bal już był,
dostałam dziś przepięknego Aniołka od Karolci <3 do tego piękne słowa - dziękuję !
Sama jak ten Aniołek jesteś :)
Szczerze, przestaję już tu pisać, nie mam ochoty, cały ten internet, portale na nim to jedno wielkie dno.
To taki na koniec komunikat, nie będę już wypisywała co u mnie w życiu się dzieje, ani swoich przemyśleń, wszystko przeleję na kartki zeszytu.
Po prostu odcinam się od świata wirtualnego.
Strata czasu to raz i wszystko to jedna wielka manipulacja.
Na co mi wchodzić na fb, jak codziennie to samo, ludzie przestali żyć własnym życiem a innych.
Dzisiejszy mój stan, to: wywalone na wszystko. Moja obecność dobiegła końca, nie ważne co, nie ważne gdzie, jak umrę to dadzą Wam znać pewnie na fb ewentualnie w kościele. Trzymajcie się ciepło i gdyby ktoś chciał coś poczytać to jest 86 postów.
Trzymaj się cieplutko ;** Może kiedyś zmienisz zdanie i czasami coś tutaj napiszesz... < 3
OdpowiedzUsuńSzanuję, ale też mam cichą nadzieję, że zmienisz zdanie... Przy Twoim blogu kawa lepiej smakuje :) A propos.... mam nadzieje, że kawa aktualna..:) ściskam ula
OdpowiedzUsuńJa również szanuję decyzję, ale tak skrycie też liczę na jakieś słowo, myśl od czasu do czasu... bardzo inspirujesz swoimi przemyśleniami! trzymaj się mocno Piękna i Mądra Kobieto... :)))
OdpowiedzUsuńCodziennie wchodzę na twojego bloga i sledze posty,dzięki tobie naprawiłam relacje z mężem,zobaczyłam kto jest prawdziwy z mojego otoczenia,jesteś młodą osoba ale bardzo mądrą,nie jedna z nas chciałaby być tak dobrym i dojrzałym człowiekiem, ściskam mocno
OdpowiedzUsuńZ tego co widac to ,to co piszesz dzieje sie w Twoim zyciu a piszesz ze nie:)
OdpowiedzUsuńpisałam o swoim życiu szpitalnym, co mnie boli i co zrobiłam w ciągu dnia, a czy pojadłam się z kimś nie piszę, aż takich rzeczy nie czuję potrzeby pisać, bo ten blog nie był na pisanie żali, pretensji do konkretnych ludzi, bo nie mogłam powiedzieć tego, jestem osobą, która mówi konkretnie i nie potrzebuje powtarzać tego aby ktoś mógł zrozumieć, ale jeśli Twoim zdaniem pisze to co konkretnie masz na myśli?
UsuńUważam, że to co się dzieje aktualnie to nikt nie wie, tylko najbliżsi.
Dziękuję za te słowa Kochane, są dla mnie wielkie, jak się poczuję potrzebę napisania to napiszę, najbardziej cieszy mnie fakt, że ktoś wziął moje słowa do serca i pomogły mu.
OdpowiedzUsuńUla, na kawę na pewno się umówimy, jeśli chcesz to napisz do mnie na maila :)
Dziękuję kochana za cieplutki komentarz :) Dziękuję za Twoje wsparcie :***
OdpowiedzUsuń