Gdzie mnie znajdziesz

Moje zdjęcie
Monika
Mam na imię Monika, mam 31 lat, w wieku 20 lat dnia 20 lutego 2012 roku zdiagnozowano u mnie chorobę , o imieniu Ostra Białaczka Limfoblastyczna. Wygrałam z Rakiem krwi. Udało mi się dzięki pozytywnej energii wyjść z tej cięzkiej chorby. Podczas pierwszego pobrania szpiku, miałam 96% zajętego szpiku. Byłam naprawdę bliska śmierci, gdym nie pojawiła się na pobraniu krwi. Obyło się bez przeszczepu szpiku. Skończyłam studia na UWM. Aktualnie jestem szczęśliwą żoną, pracuję jako specjalista ds. planowania produkcji. Wróciłam do pisania, bo ciągle czegoś mi brakowało w życiu. Poznałam wielu ludzi, przeżyłam wiele chwil szczęśliwych i tych mniej szczęśliwych. Nadal lubię zdjęcia, ludzi i być radosnytm człowiekiem, dającym uśmiech i pozytywne wibracje. We wcześniejszym opisie napisałam, że jak wstanę na nogi będę w zasięgu ręki dla ludzi, którzy potrzebują wsparcia podczas choroby. Tak więc, wróciłam. Mam nadzieję, że zostaniecie ze mną dłużej niż tylko na chwilę. Jest za mało miejsca, aby móc opisać to co się wydarzyło przez ostatnie 6- 8 lat. Jeśli pragniesz do mnie napisać, napisz. To będzie dla mnie kolejny sukces , oprócz tego, że wygrałam z ciężką chorobą.

28.

 z wczorajszej sesji. Dziekuje Pauli za nia! Duzo sie usmialam i spedzialam swietnie czas.
Uwielbiam bawic sie w pozowanie, albo w fotografa, wtedy czuje się spełniona w jakimś sensie, ze robię co lubię.
Milo gdy ludzie powiedzą Ci mile słowa na sam koniec.
W mojej sytuacji jest to mala motywacja, nie chce użalania nad sobą ani współczucia, ale dobre slowo jest potrzebne każdemu.
Nie jestem najlepszym wyrazaczem uczuć, ale staram sie odzyskac swoja umiejetnosc mowienia komus co czuje w sercu. Moze czasami przez rozne sytuacje w zyciu nie umiemy tego robic, ale powinnismy sie starac mowic co czujemy, nie udawac przed kims kim nie jestesmy. 

W piątek byłam szoku, ponieważ gdzie tydzień temu miałam 2,74 leukocytów tak przy braniu chemii  wzrosło do 8,22, gdzie nie brałam zastrzyków. Na początku przestraszyłam się, ze może nie daj Boże choroba wraca, chociaż norma 4-10, ale był ten strach ze skąd to się wzięło. Przeszło ..

Jeśli czytasz to zastanów się, czy wy jako człowiek , czujesz się spełniony w swoim życiu ?

W ten sposób, może uda Wam się czasami zastanowić nad Waszym życiem, co powinienem wynieść ze swojej osoby dla innych, co warto zmienić, a co pozostawić na swoim miejscu

Komentarze

  1. Jako człowiek nie czuję się spełniona i właśnie zamierzam coś robić w tym kierunku:)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Jeśli chcesz kogoś obrazić , to proszę nie trać czasu :)