19.
Dzisiaj w sluchawkach
Pani pielęgniarce udało się dzisiaj za pierwszym razem wkuć i od razu pobrać krew, fajnie fajnie, bo we dwie byłyśmy z tego powodu zadowolone.
Dzisiaj mam humory jak huśtawka. Raz czuje się ze mogę tańczyć w deszczu,biec i się śmiać a za chwile tysiąc dziwnych niepotrzebnych myśli i zła na cały świat. Moje sterydy chyba dają po sobie znać?
Na szczęście wczoraj zakończyłam z nimi i dzięki ładnym wynikom mogłam przyjąć Methotrexat i Mercaptopurium (czyt. chemia w tabletkach) . Jakos methotrexat nie kojarzy mi się dobrze, ponieważ mam obraz tego co się ze mną działo po jego dużej dawce.
Chyba nawet aktualnie nie mam weny do napisania czegos do ladu i skladu.
Moj organizm jest dziwny tyle moge powiedziec. Czuje sie jak kluska w musztardzie a wyniki sa jak na mnie piekne,a gdy wyniki sa na dnie to czuje się wyśmienicie.
Do tego watroba mnie kuje, taaaaaa i co jeszcze? Pewnie głowa od glupiego marudzenia.
Dobranoc
Demotywator jest świetny. Jeszcze przed przeczytaniem Twojego wpisu myślę - umieram!
OdpowiedzUsuńTak mnie katar męczy:( Jednak jest coś gorszego od smarkatego nosa;p I to o wiele gorszego. Katar po paru dniach minie, a białaczka nie ;| 3maj się:*